Akumulator to podstawa !

Przyszła zima więc trzeba skontrolować akumulator w aucie. Latem praktycznie nie zwracam uwagi na aku. bo trzyma długo i odpala za każdym razem. A zima to chyba najgorszy okres dla tego urządzenia. Ja się już nauczyłem dbać o akumulator czy to nowy czy używany to każdy zasługuje na dobre traktowanie by pewnego razu nam nie odmówił posłuszeństwa. 

Więc pierwsze co robimy to  mierzymy napięcie na klemach tak jak poniżej. Pomiar robimy na zgaszonym silniku, napięcie powinno wynosić około 12.50 V poniżej tej wartości należy doładować akumulator. Trzeba wiedzieć o tym ,że nowy akumulator ma trochę większe napięcie po pełnym naładowaniu niż używany.

Dobra jak zmierzyliśmy napięcie i jest ok to teraz mierzymy ładowanie aku przez alternator podczas pracy silnika. 

Tak jak poprzednio podpinamy mulimetr do klem + i - , napięcie powinno być w przedziale od 14 V do 14.60 V, powyżej tej wartości akumulator się gotuje i jest duże prawdopodobieństwo, że się uszkodzi i trzeba będzie go wymienić. Powodem takiego napięcia jest uszkodzony regulator napięcia znajdujący się w alternatorze lub uszkodzony kabelek " S " jest to przewód, który podłączony jest z alternatora do "+" akumulatora i mierzy napięcie naładowania. Jeżeli masz taki kabelek to go wymień napięcie powinno wrócić do prawidłowej wartości :).

Na sam koniec zostało zmierzenie poboru prądu na wyłączonym silniku. Czyli w skrócie mówiąc na postoju. Tu jest trochę inna sprawa i trzeba dobrze podłączyć mulimetr w szereg akumulatora i ustawić go na 10 Amper czyli mierzymy pobór prądu przez elektronikę samochodu by sprawdzić czy nie ma zbyt dużego poboru " radio, komputer itp. " Jeżeli pobór prądu będzie za duży to nasz akumulator będzie miał problemy z odpaleniem na drugi dzień lub w ogóle nie odpali .

Ok pokaże jak ustawić mulimetr na poniższym zdjęciu:

Jak już ustawimy mulimetr w odpowiedni sposób to należy go teraz podpiąć w szereg z jedną klemą akumulatora, ja akurat wybrałem klemę " - ". Poniżej zamieszczam zdjęcie jak to zrobić :)

OK teraz zostaje nam tylko zaobserwować jaki mamy pobór prądu. Dopuszczalnym i można powiedzieć książkowym jest pobór na poziomie 0,06 A do 0,08 A , tak jak widać na poniższym zdjęciu u mnie pobór jest na należytym poziomie :) 

Tak na koniec zdjęcie mojego mulimetra z Castoramy za 20 zł 

Jeżeli wszystko mamy w normie to możemy być dumni :)), można jeszcze profilaktycznie przed zimą wyciągnąć akumulator i naładować go prostownikiem przez jakieś 10 godzin a następnie włożyć do auta. W razie konieczności można dolać wody demineralizowanej.

To tyle jeżeli chodzi o akumulator i przygotowanie go do zimy :)